Zastanawiałeś się kiedyś jak wyglądałby James Bond jeśli miałby na sobie swój idealnie skrojony garnitur i ubłocone trampki? Szczegół prawda? Wyglądałby co najmniej dziwnie.Co najgorsze – tak właśnie wygląda Twój samochód, gdy go umyjesz, wypolerujesz a nie zadbasz o felgi i opony.
Połyskujące felgi i głęboko czarne opony sprawią, że czysty samochód będzie prezentował się znacznie bardziej efektownie. Co więcej – nakład pracy potrzebny, by to osiągnąć jest minimalny. Trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić, żeby się nie narobić.
Znajdź sklep
w okolicy
Dokładne wyczyszczenie felg bez odpowiednich produktów jest zazwyczaj niemożliwe, a w najlepszym przypadku – bardzo czasochłonne. Warto wiedzieć, że drobne czarne plamki, które możecie dostrzec na swoich obręczach, to drobiny pyłu z klocków hamulcowych, które rozgrzane z duża prędkością wbiły się w powierzchnię felgi. Sama woda z szamponem im nie straszna.
Jest jednak szybka, skuteczna i tania metoda na pozbycie się ich. Co więcej, użycie dobrego płynu czyszczącego felgi sprawi, że sama czynność nie zabierze nam dużo czasu.
Usunie on uporczywy osad z klocków hamulcowych oraz brud, bez ryzyka zarysowania czyszczonej powierzchni. Dobry płyn do czyszczenia felg jest bezpieczny i nadaje się do wszystkich rodzajów felg – stalowych, aluminiowych, chromowanych oraz lakierowanych.
Idealnie wyglądające felgi w 3 krokach.
Procedura jest banalnie prosta. Na początku jednak musimy upewnić się, że felga jest chłodna w dotyku. Jeżeli jest rozgrzana, trzeba poczekać aż ostygnie, co więcej – warto sprawdzić wtedy sprawność układu hamulcowego. Rozgrzana felga nie jest dobrym objawem.
KROK 1: Opłukujemy felgę wodą pod ciśnieniem
Pozbywamy się w ten sposób powierzchownego brudu. Dzięki temu działanie płynu będzie dużo skuteczniejsze, a my oszczędzimy sobie pracy i zaoszczędzimy naszego środka.
Kolejnym krokiem jest spryskanie całej felgi płynem np. K2 Roton, który usunie pył powstały podczas hamowania – zostawiamy ją w spokoju na kilka minut. Płyn w chwili nanoszenia będzie bezbarwny, ale dosyć szybko zobaczymy „efekt krwawienia felg”. Nasza felga powoli staje się czysta.
Na czym polega efekt krwawienia? Jest to proces deironizacji, czyli rozpuszczenie metalicznych zanieczyszczeń, które powstały podczas hamowania i rozgrzane wbiły się w naszą felgę. Intensywność „krawienia” zależy od metalicznych drobin zapieczonych na naszych felgach.
KROK 2: „Pędzelkujemy” uporczywe zabrudzenia
Nawet najskuteczniejszy płyn nie zadziała idealnie, jeżeli felga jest wyjątkowo zaniedbana. W tym przypadku do ręki bierzemy pędzel i „pędzelkujemy” nimi miejsca z większą ilością nalotu. W skrajnych przypadkach można też użyć specjalnej szczotki do felg, aczkolwiek pędzel pozwala dotrzeć do trudno dostępnych miejsc, lepiej niż szczotka.
KROK 3: Opłukujemy felgę wraz z oponą
Używamy do tego strumienia wody pod wysokim ciśnieniem. Jeżeli na kołach pozostało jeszcze trochę brudu – warto powtórzyć całą procedurę.
Gdyby okazało się, że po takim myciu na feldze nadal znajdują się jakieś zabrudzenia, czynnność należy powtórzyć. Jeżli w waszym arsenale autokosmetyków znajduje się glinka do lakieru, można jej użyć. Użyta na felgach powinna dać sobie radę z pyłem z klocków hamulcowych i innymi zabrudzeniami.
Dressing do opon, czyli jak uzyskać efekt „WOW”
Dobry produkt do nabłyszczania opon składa się nie tylko z olejków nadających wysoki połysk i głęboki kolor, ale też z polimerów, które wnikają w strukturę gumy nadając jej elastyczność w ten sposób chroniąc oponę przed matowieniem, pękaniem i starzeniem.
Nałożenie dressingu powoduje trwałe odświeżenie wyglądu opony. Powstała warstwa ochronna nie spłynie podczas pierwszych opadów deszczu, a efekt utrzyma się nawet kilka tygodni. Oczywiście czas „życia” dressingu na oponie zależy mocno od warunków w jakich eksploatowane jest auto.
Co więcej, żel do opon K2 Sigma sprawdzi się dobrze także przy pielęgnacji uszczelek oraz elementów plastikowych.
Procedura nakładania jest banalnie prosta. Opona musi być czysta, ale to już mamy, po opłukaniu felg wraz z oponami. W celu uzyskania lepszej trwałości, dressing warto nałożyć po kilkunastu minutach od wizyty na myjni – np. po dotarciu do domu – gdyż opona powinna być sucha. Kilka kropel żelu nakładamy na gąbkowy aplikator, który jest dołączony do dobrego zestawu i wcieramy go w oponę. Uwaga! Nakładamy tylko na rant opony, nigdy nie na część z bieżnikiem.
Dla chcących więcej: wosk dla błyszczących felg
Jeżeli w cały proces czyszczenia felg i opon włożyłeś tyle pracy to czemu nie nawoskować felg? Skoro większość felg jest obecnie lakierowana to czemu nie podbić jego połysku dokładnie tak samo, jak w przypadku lakieru? W tym celu warto zastosować dobrej jakości wosk, najlepiej taki, który można nałożyć gołymi rękami. Wosk K2 Proton nakładany rękami to dużo szybsza opcja niż próba dotarcia w każdy zakamarek felgi z gąbką.
K2 Proton sprawdzi się równie dobrze nawet jeżeli felgi wykonane są z gołego, wypolerowanego aluminium, opóźniając ich naturalne matowienie. Po pierwsze – nada im dodatkowego połysku, a po drugie – podniesie właściwości hydrofobowe ułatwiając ich czyszczenie i sprawi, ze wizyty na myjni nie będą już tak czasochłonne.
Jeśli artykuł przypadł Ci do gustu i odpowiedział na Twoje pytania podaj go dalej 😉
Dziękujemy!