Zachowanie bezpieczeństwa to bez wątpienia najważniejsza zasada na drodze. To w niej mieści się szereg drobniejszych działań, które mają bezpośredni wpływ na to, że nasza obecność w ruchu drogowym nie jest zagrożeniem dla nas samych, jak i oczywiście innych uczestników. Kluczowym elementem zachowania bezpieczeństwa w sytuacji zagrożenia jest droga hamowania naszego pojazdu, na którą składają się wszystkie elementy układu hamulcowego, w tym płyn hamulcowy. Jak bardzo ważny jest ten element i jak możemy poprawić nasze bezpieczeństwo w trasie?
W zespole K2 przeprowadziliśmy rzetelny test porównawczy jazdę i drogę hamowania na przepracowanym płynie hamulcowym i takim świeżo wymienionym. Zapraszamy do zapoznania się z wynikami.
Chcąc dokładnie zobrazować równicę pomiędzy jazdą i hamowaniem z zużytym płynem hamulcowym a nowym produktem, wykonaliśmy test jazdy w obu przypadkach przy prędkości 70 km/h. Poniżej przestawiamy podsumowanie wyników w tabeli. Na każdy wariant płynu wykonaliśmy 4 próby, od zimnych do rozgrzanych hamulców.
Przepracowany płyn hamulcowy przy czterech próbach dał nam 4 dość różne odległości drogi hamowania. Przy pierwszej, na zimnych hamulcach wynik jest najlepszy i jest to dystans 15,8 m. W ostatniej próbie, na rozgrzanych hamulcach wynik jest już gorszy o prawie 5 m i mierzy 20,5 m.
Nowy płyn hamulcowy to gwarancja bezpieczeństwa na drodze, które wyraża się w metrach. Po zmianie płynu również wykonaliśmy 4 próby hamowania na suchej nawierzchni, tak samo przy prędkości 70 km/h. Wyniki mówią same za siebie – przy czwartej próbie droga hamowania jest aż o ponad 4 m krótsza, niż w przypadku analogicznej próby na przepracowanym płynie.
Długość drogi hamowania zależy od kilku czynników: oczywiście od jakości płynu hamulcowego, ale również prędkości, czy ciężkości auta. Dlatego też postanowiliśmy dokładnie taki sam test, czyli sprawdzenie drogi hamowania na suchej nawierzchni przy prędkości 70 km/h, przeprowadzić również dla samochodu typu suv. Wyniki prezentują się następująco.
W tym przypadku tak samo odbyliśmy 4 próby hamowania samochodu. Przy pierwszej, czyli kiedy mamy do czynienia z zimnymi hamulcami, zahamowanie pojazdu zajmuje nam 23m. Z kolei przy ostatniej, kiedy mamy już od czynienia z rozgrzanymi hamulcami jest to o 6 m więcej, tj. 29 m.
Jak sytuacja ma się w suv-ie po wymianie płynu hamulcowego. Analogicznie jak w przypadku mniejszego samochodu osobowego. Droga hamowania podczas ostatniej próby to aż o prawie 6 metrów mniej. Na zinych klockach droga hamowania zajmie nam 20,5 m, a na rozgrzanych 23,5 m.
Płyn hamulcowy jest jednym z podstawowych płynów eksploatacyjnych naszego samochodu. Przede wszystkim należy wiedzieć, że każdy płyn hamulcowy jest higroskopijny, czyli łatwo pochłania wodę, która występuje w powietrzu jako para wodna. Minimalna zawartość wody powoduje znaczne obniżenie temperatury wrzenia płynu hamulcowego, a co za tym idzie zmniejszenie skuteczności hamowania. Podczas hamowania tłoczki hamulcowe znajdujące się w zaciskach bezpośrednio dociskają klocki do tarcz, wydziela się wysoka temperatura, która rozgrzewa zaciski a co za tym, idzie podgrzewa płyn znajdujące się wewnątrz nich. Obniżenie temperatury wrzenia może spowodować, że płynu podczas gwałtownego hamowania może się „zagotować”, powodując wydzielanie się pęcherzyków pary wodnej zaabsorbowanej przez płyn znaczne, osłabi skuteczności hamowania a w najgorszej opcji, może spowodować „twardy pedał” brak hamulców.
To sprawa sprawności naszego pojazdu i bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego, z którymi przyjdzie nam się spotkać na trasie. ‘Świeży” płyn hamulcowy jest gwarancją skuteczniejszego hamowania i krótszej drogi hamowania. To nie jest kwestia oszczędności tylko bezpieczeństwa nie, podlega dyskusji, że płyn hamulcowy, aby spełniał swoje zadanie, powinien być regularnie wymieniany. Więcej o tym w artykule Jak i kiedy wymienić płyn hamulcowy.
Tak jak w przypadku innych płynów eksploatacyjnych, jego wymiana uzależniona jest od czasu użytkowania lub od przejechanych kilometrów. Żywotność płynu hamulcowego szacuje się na ok 2 lata, lub po przejechaniu 50 tys. km. Po upływie tego okresu, czy pokonaniu wspomnianego dystansu należy niezwłocznie wymienić płyn hamulcowy.
Może Cię, również zainteresować:
Płyn hamulcowy to jeden z niezbędnych elementów w organizmie naszego samochodu. To dzięki niemu układ hamulcowy działania sprawnie, tym samym skracając drogę hamowania pojazdu. Chroni układ hamulcowy przed korozją, a także przed wyciekami w przypadku gumowych przewodów i uszczelnień. Świeży, dobrej jakości płyn pozwala zachować wszystkie elementy układu w dobrym stanie, co bezpośrednio przekłada się na wydłużenie jego żywotności.
Tak więc, płyn hamulcowy spełnia dwie zasadnicze role – dba o to, aby droga hamowania była możliwe jak najkrótsza, mówiąc krótko dba o bezpieczeństwo nasze i innych uczestników ruchu drogowego, a także zapewnia funkcję ochronną dla całego układu hamowania, czyli dba o prawidłowe funkcjonowanie i eksploatację naszego samochodu.
W naszych artykułach zawsze staramy się obiektywnie przedstawić wszystkie ewentualne skutki nieodpowiedniego dbanie o cztery kółka. Część z elementów to przede wszystkim kwestia eksploatacji samochodu, niemniej jednak niektóre z nich to kluczowe kwestie w zakresie bezpieczeństwa. Takim właśnie jest płyn hamulcowy.
Drodzy kierowcy, pamiętajcie, że jego regularna wymiana to zminimalizowanie ryzyka kolizji, ale także w wielu przypadkach ochrona zdrowia, a nawet życia naszego i innych uczestników ruchu drogowego. Nie lekceważmy tego!
Kiedy skręcasz coś na śrubki, ostatnią rzeczą o którą chcesz się martwić, jest to, że…
Uszczelniacz dekarski to składnik, który powinien być na wyposażeniu każdego dekarza i nie tylko, kluczowy…
Planując montaż okien lub drzwi często zastanawiamy się, jakie narzędzie lub materiał zapewni najlepsze efekty…
Silniki dwusuwowe są często używane w motocyklach i skuterach. Ich popularność wynika z prostoty konstrukcji,…
Podkład epoksydowy, choć może brzmieć jak temat zarezerwowany dla specjalistów, w rzeczywistości odgrywa ważną rolę…
Piano black w samochodach to jak smoking na wielkie wyjście – elegancki i zawsze robi…