Mycie samochodu na myjni bezdotykowej Cię nie zadowala? Pojawią się zacieki po wodzie, szare opony, brudne felgi, czy niedomyte szyby to udręka wielu z nas. Czy istnieje sposób by cieszyć się czystym samochodem dłużej? Odpowiedź na to i wiele więcej znajdziesz w poniższym artykule.
Można jednak poświęcić 15 minut dłużej, by pozbyć się zacieków, domyć felgi bez nadmiaru pracy, czy sprawić by po pielęgnacji opon były czarne, a szyby idealnie przejrzyste. Natomiast użycie dobrego wosku w płynie sprawi, że kolejna wizyta na myjni nie będzie konieczna tak szybko.
Przed myciem – płyn do felg
Umycie auta na myjni samoobsługowej powinniśmy zacząć od felg. Dobre płyny do czyszczenia felg są bardzo skuteczne, jednak by zadziałały, powinny poleżeć na kołach przynajmniej kilka minut.
Znajdź sklep w okolicy
Nie będzie to jednak czas stracony, bo umyjemy wtedy całą resztę samochodu. Dlatego najpierw spryskujemy płynem felgi, a dopiero potem wrzucamy monety do myjni bezdotykowej.
Prawidłowe mycie auta
Teraz uruchamiamy program natrysku z szamponem i okrążamy auto, zwilżając je w całości, by brud najpierw mógł namoknąć, dzięki czemu usuniemy go znacznie łatwiej.
Następnie wracamy do punktu wyjścia i możliwie najdokładniej przesuwamy lancę myjki ciśnieniowej po lakierze – powoli raz przy razie. Trick znacznie poprawiający skuteczność tego zadania to mycie auta od samej góry, do samego dołu.
Następnie zmieniamy program dokładnie spłukujemy całe auto. Ponownie od samej góry. Jeżeli będziemy robić to od dołu, na lakierze zostanie znacznie więcej zacieków.
Może Cię, również zainteresować:
Trzeba przy tym pamiętać o dokładniejszym płukaniu relingów, klamek, czy tylnego spoilera, bo tam zawsze zbierze się więcej płynu i brudu. Dopiero na sam koniec zabieramy się za spłukanie felg.
Nie zapominamy przy tym o starannym opłukaniu opon oraz nadkoli, to drobnostki które znacznie poprawią ostateczny efekt. Po tych zabiegach mycie kończymy programem z woskiem osuszającym, który pozwoli pozbyć się z lakieru namiaru wody.
Zapobieganie zaciekom
Najważniejsza rzecz po opłukaniu to dobre osuszenie lakieru, czyli jedyny sposób na uniknięcie zacieków. Bezpiecznym i skutecznym rozwiązaniem, będzie dobra, duża mikrofibra, najlepiej w rozmiarze 60×60 cm lub większa.
Znajdź sklep w okolicy
Grubość i wymiary tej fibry powodują, że z naddatkiem wystarczy ona do wytarcia całego auta do sucha, bez konieczności jej wymiany. Ścierkę przesuwamy delikatnie po lakierze, aż do skutku.
Po myciu – szybkie nabłyszczanie lakieru
Każdy lakier wygląda dobrze jak jest mokry, stąd wziął się termin „wet look”. Jednak gdy auto wyschnie, traci głębię i wygląda już dużo mniej imponująco. Aby poprawić wygląd samochodu, najlepiej użyć dobrego wosku w płynie.
W przeciwieństwie do standardowego wosku, całą czynność wykonamy znacznie szybciej. Po prostu spryskujemy lakier i wycieramy dołączoną mikrofibrą, aż do pojawienia się połysku .
Z dobrym woskiem poza głębią koloru uzyskamy też hydrofobową warstwę ochronną, która powoduje, że woda szybciej ucieknie z lakieru. Dzięki temu auto dłużej będzie czyste.
Znajdź sklep w okolicy
Istotne detale to czyste szyby i czarne opony
Elementem znacznie podkreślającym efekt wizyty na myjni są idealnie przejrzyste, pozbawione smug szyby.
Aby uniknąć smug, najlepiej użyć dobrego płynu i mieć przygotowaną czystą mikrofibrę dedykowaną do polerowania szyb.
Znajdź sklep w okolicy
Nie mniej istotnym elementem są opony. Nawet idealnie umyte, po wyschnięciu będą szare, a nie czarne. Aby przywrócić opon połysk i głęboki czarną barwę , warto użyć dobrego czernidła pogłębiającego ich kolor.
Znajdź sklep w okolicy
Poza walorami estetycznymi płyn odżywia gumę i przywraca jej elastyczność. Tak zakonserwowana opona jest mniej podatna na pękanie i starzenie wraz z mijającymi sezonami.
Popularnym zabiegiem odświeżania wyglądu opon jest spryskanie ich sprayem do pielęgnacji deski rozdzielczej. Niestety efekt takich zabiegów jest krótkotrwały i powoduje lepienie się do opony brudu. Dedykowane produkty do czernienia opon mniej przyciągają brud.
Aplikujemy go za pomocą dozownika, lub nakładamy na kawałek gąbki, a nadmiar wycieramy czystą szmatką. Wskazane by opona była już sucha, dlatego ten zabieg najlepiej wykonać na sam koniec wizyty na myjni.