Odpowiedź tylko z pozoru wydaje się prosta. Wystarczy udać się do sklepu i stanąć przed regałem z przytłaczającą liczbą produktów do pielęgnacji kokpitu. Płyny, spraye, zapachowe, błyszczące, matowe… Czym produkty różnią się od siebie i który najlepiej sprawdzi się w naszym aucie?
Duża paleta produktów jest nie tylko odpowiedzią na preferencje kierowców. Nie można zapominać, że deski rozdzielcze są wykonywane z różnych tworzyw – matowych, chropowatych, połyskujących, twardych i miękkich. Każde z nich nieco inaczej reaguje na pielęgnację i szczerze powiedziawszy trudno od razu stwierdzić, który produkt zapewni najlepszy efekt.
Deska rozdzielcza będzie wyglądała lepiej, gdy otrzyma połyskujące wykończenie – z całą pewnością dobrze będą się w nich prezentowały kokpity, które już w fabrycznym wydaniu są lekko lśniące. Jeżeli natomiast nasz samochód został wyposażony w deskę rozdzielczą, której struktura pochłania promienie świetlne, warto spróbować matowego wykończenia.
Produkty do czyszczenia deski rozdzielczej, należy podzielić na dwa rodzaje. Sposób aplikacji oraz uzyskany efekt po użyciu produktu.
Produkty do czyszczenia deski rozdzielczej w formie:
K2 Omega to wysokiej jakości żel do pielęgnacji deski rozdzielczej. Wydobywa głębokość koloru i nakłada się go przy pomocy specjalnego aplikatora i mikrofibry. Jest delikatny dla czyszczonej powierzchni, nałożona warstwa chroni element przed promieniami UV oraz osadzaniem się kurzu. Dzięki żelowi otrzymujemy błyszczący efekt.
Mleczko do czyszczenia plastików w samochodzie przywraca pierwotny, matowy wygląd bez połysku. Matowa powłoka pozwala zredukować powstawanie refleksów podczas jazdy. Podobnie jak w przypadku żelu pozostawia warstwę chroniącą przed promieniami UV.
Płyn do czyszczenia K2 Oskar to jeden z najpopularniejszych i najbardziej budżetowych produktów do czyszczenia deski rozdzielczej. Nadaje się do czyszczenia wszelkich plastików, przez swoje neutralne pH wydobywa brud z czyszczonej powierzchni, który wystarczy przetrzeć ściereczką z mikrofibry.
Jeśli potrzeba natychmiastowej pomocy w czyszczeniu deski rozdzielczej to najlepszym wyborem, będą chusteczki do kokpitu, które możemy mieć zawsze przy sobie. Przez niewielkie rozmiary zmieszczą się w każdym zakamarku samochodu np. drzwiach bocznych czy schowku. Wystarczy otworzyć opakowanie wyciągnąć jedną z chusteczek i przetrzeć brudne miejsce.
Ostatnim z produktów do utrzymania deski rozdzielczej w świetnej kondycji jest seria produktów K2 Polocockpit przeznaczone do pielęgnacji deski rozdzielczej. Oferujemy je w kilku pojemnościach oraz ogromnej gamie kompozycji zapachowych.
Żebyście mogli przekonać, jak na różnych deskach prezentuje się lśniące i matowe wykończenie, przeprowadziliśmy eksperyment – często pytanie nas o różnicę między produktami, których efektem końcowym jest połysk lub mat. Aby możliwie dobrze zobrazować różnicę, pielęgnacji poddaliśmy tylko prawą część kokpitu.
W próbie wzięły udział trzy samochody i trzy różne produkty. Każdy z użytych płynów do pielęgnacji kokpitu nie tylko odświeżał wnętrze, ale również pozostawiał przyjemny zapach i zabezpieczał tworzywa przed promieniowaniem UV, a co za tym idzie – płowieniem i pękaniem pod wpływem promieni słonecznych.
Główną różnicą jest końcowy efekt wizualny – uzależniony nie tylko od produktu, ale również tworzywa, z jakiego została wykonana deska rozdzielcza. Z przeprowadzanych wcześniej doświadczeń wiemy, że nie na każdej desce K2 Polo Cockpit lśni równie mocno.
Jak zachował się kokpit 15-letniego Nissana Almery? Po aplikacji K2 Polo odzyskał pierwotną głębię koloru i nabrał blasku. Produkt sprawdzi się w wielu starszych samochodach – przed laty samochody często otrzymywały połyskujące deski rozdzielcze.
Poza wspomnianym K2 Polo, w próbie wzięły udział również K2 Polo Protectant Mat oraz K2 Omega. Pierwszy z nich przetestowaliśmy we wnętrzu Suzuki Swift z 2008 roku. Nowoczesne wnętrze miejskiego auta wykonano z matowego tworzywa.
K2 Polo Protectant Mat tylko podkreślił ten efekt, wydobywając głębię koloru plastiku. Bezpośrednio po aplikacji widoczny był minimalny połysk, ale po wytarciu ściereczką powierzchnia stała się matowa. Warto wspomnieć, że do produktu dołączone jest mikrowłókno, którym należy przetrzeć powierzchnię.
Na koniec zostawiliśmy K2 Omega – żel zapewniający delikatny połysk. Korzystając z dołączonego do zestawu aplikatora, rozprowadziliśmy go po desce rozdzielczej 5-letniego Seata Leona. Efekt? Doskonały. Przypomnijmy, że faktura deski rozdzielczej Leona nawiązuje do włókna węglowego, a lekki połysk tylko upodobnił plastik do oryginału.
Jeśli masz jakieś pytania dotyczące pielęgnacji deski rozdzielczej napisz do nas: www.K2.com.pl/pytanie.
Silniki dwusuwowe są często używane w motocyklach i skuterach. Ich popularność wynika z prostoty konstrukcji,…
Podkład epoksydowy, choć może brzmieć jak temat zarezerwowany dla specjalistów, w rzeczywistości odgrywa ważną rolę…
Planując montaż okien lub drzwi często zastanawiamy się, jakie narzędzie lub materiał zapewni najlepsze efekty…
Piano black w samochodach to jak smoking na wielkie wyjście – elegancki i zawsze robi…
W dzisiejszych czasach, gdzie tempo życia wymaga od nas szybkich i efektywnych rozwiązań, klej cyjanoakrylowy…
W dobie rosnącej świadomości ekologicznej i nieustających zmian na rynku paliw, kierowcy codziennie stawiani są…
Zobacz komentarze
ja do czyszczenia deski rozdzielczej używam Wasz K2 Polo Protectant